Dzisiejsza data:

Zespół klasztorny         

           W 1660 do Lublina zostali sprowadzeni reformaci. Fundatorkami gruntu z ogrodem i murowanym dworkiem pod budowę klasztoru, położonym w pobliżu zespołu klasztornego bernardynów były kasztelanowa wileńska Helena z Prusinowskich Sapieżyna i jej córka, kasztelanowa sanocka Marianna z Sapiehów Bogucka, zaś samą budowę ufundował kasztelan kamieniecki Mikołaj Bieganowski. Zakonnicy osiedlili się we dworze, a w 1663 poświęcono kamień węgielny i rozpoczęto wznoszenie nowej siedziby. Całe założenie zbudowano z cegieł i otynkowano. Jednonawowy kościół p. w. św. Kazimierza został włączony w zabudowę klasztorną i stanął w północnej części działki. Fasada z wejściem głównym znajdowała się od północy, zaś węższe i niższe od nawy prezbiterium z trójkątnie zakończoną absydą – od południa. Nad prezbiterium znajdowała się wieżyczka na sygnaturkę, znana jedynie z przekazów ikonograficznych. Po obu stronach nawy utworzono dwa małe dziedzińce. Prace przy kościele ukończono w 1674 roku. Wyposażenie świątyni, podobnie jak cała szata architektoniczna zespołu reformackiego było prawdopodobnie skromne. Zakon ten, chcąc zachować surowe reguły życia duchowego, wyodrębnił się z gałęzi bernardyńskiej w skutek wewnętrznych podziałów reformackich. Zakonnicy prowadzili ubogie życie naśladując św. Franciszka i zobowiązani byli do przestrzegania surowych reguł klasztornych. Ich posługa polegała na głoszeniu kazań wśród najuboższych i zbieraniu jałmużny. Statusy reformackie nie pozwalały na wyposażenie kościołów w dzwony i organy, ograniczały ilość paramentów liturgicznych używanych w czasie sprawowania mszy i zabraniały umieszczania dekoracji ołtarzy.

           W 1720 wybuchł pożar, w wyniku którego zniszczeniu uległ dach świątyni ze szczytem i sklepieniem, straty jednak szybko naprawiono. Sto lat później reformatów nagle usunięto ze swojej siedziby. Oficjalnym powodem kasaty było przeznaczenie budynków klasztornych na szpital, a w rzeczywistości były to wygłaszane przez zakonników kazania, w czasie których nawoływali do rozprawienia się z polskimi jakobinami, do których należał namiestnik królewski gen. Józef Zajączek. Do zespołu przy ul. Bernardyńskiej przeniesiono klasztor i szpital bonifratrów, którzy zmuszeni byli opuścić zabudowania na placu Litewskim przeznaczonym wówczas na plac Musztry. W 1839 bonifratrzy przenieśli się do kościoła św. Eliasza po karmelitach trzewiczkowych, zostawiając poreformackie budynki bez gospodarza. Większość wyposażenia, łącznie z posadzkami, przeniesiono do klasztoru reformatów w Kazimierzu Dolnym. Prawdopodobnie jedynym zachowanym obiektem pochodzącym z kościoła św. Kazimierza jest ołtarz główny, przeniesiony około 1839 do kościoła karmelitów bosych przy ul. Świętoduskiej. W jego zwieńczeniu znajduje się obraz autorstwa J. Bernasiewicza, przedstawiający adorację św. Kazimierza przez klęczącego fundatora Mikołaja Bieganowskiego.

Grafika losowa