Ulica Franciszka Gruella
Niewielka uliczka łączy południowy narożnik Rynku z Wieżą Trynitarską
Nazwana od imienia pierwszego Prezydenta Lublina – Franciszka Teodora Gretz-Gruella, nazwę tę otrzymała w 1952 roku.
Przy narożnej kamienicy leży płaski, niewielki kamień, nazwany „kamieniem nieszczęścia”.
Legenda o kamieniu:
(...) Kamień wędrował po mieście, a gdzie tylko się znalazł, wydarzyło się jakieś nieszczęście. A to spadł z wieży soboru (obecnie nieistniejącego) żołnierz, poszukujący złota, a to nastąpił wybuch miejskiej prochowni, a to został upieczony piekarz, który użył kamienia do budowy pieca chlebowego. W XV w. leżał na placu Bernardyńskim i służył za podstawę pod pień, na którym ścinano przestępcom głowy. Dlatego plac nazywano placem Straceń. Podobno zdarzyło się kiedyś, że kat ściął głowę niewinnego człowieka. Uczynił to z wielką siłą, aż pień rozleciał się na kawałki, a w kamieniu pozostała widoczna do dzisiaj głęboka rysa.
źródła:
Henryk Gawarecki, Czesław Gawdzik, Ulicami Lublina, Lublin
Lublin przewodnik, Lublin 2012
Irena Kowalczyk, Zwiedzamy Lublin przewodnik, Lublin 2011