Dzisiejsza data:

Wiek XIX

Początek XIX wieku był dla miasta korzystny.

           Lublin rozbudowywał się, piękniał, powstawały nowe ulice, domy mieszkalne, fabryki, gmachy użyteczności publicznej. Powstała straż pożarna, ulice oświetlono naftowymi (potem gazowymi) latarniami, place przekształcono na skwery. Centrum miejskie przeniosło się na Krakowskie Przedmieście. Przy tej ulicy wytyczono plac Musztry (dziś Plac Litewski).

            Widoczny był rozwój gospodarczy miasta, obok warsztatów rzemieślniczych, powstawały manufaktury sukienne oraz fabryka tytoniu i tabaki. Zwiększyła się liczba mieszkańców. W 1830 roku miasto liczyło około 14 000 mieszkańców.

            Lublin stał się też ośrodkiem oświaty i kultury. W mieście istniała szkoła wojewódzka, szkoła elementarna, a także od 1818 roku funkcjonowała szkoła rzemieślnicza. Życie intelektualne skupiało się w Towarzystwie Przyjaciół Muzyki, Lubelskim Towarzystwie Dobroczynności, Towarzystwie Przyjaciół Nauk. Ukazały się pierwsze czasopisma lubelskie: Dostrzegacz Ekonomiczny i Polityczny Lubelski oraz Almanach lubelski. Miasto miało stały teatr, zbudowany w 1822 roku przy ulicy Jezuickiej.

             Rozwój miasta został przerwany przez wybuch powstania listopadowego. Na wieść o wybuchu, ludność odpowiedziała spontaniczną patriotyczną manifestacją. Szczególny udział wzięła w niej młodzież ze Szkoły Wojewódzkiej, młodzi rzemieślnicy i inteligencja. Lublinianie przystąpili do formowania ochotniczego pułku. Pułkownik Adam Jaraczewski zorganizował Pułk Lubelski, a pułkownik Kazimierz Oborski uformował dwa szwadrony „Orła Białego". Dowódcą powstania w województwie lubelskim został pułkownik Wincenty Szeptycki. W lutym 1831 miasto zajęły wojska rosyjskie pod dowództwem Kretuza. Klęskę powstania mieszkańcy Lublina odczuli bardzo boleśnie. Na miasto i jego mieszkańców spadły kontrybucje, konfiskaty, aresztowania i zsyłki.

            Pewne ożywienie polityczne nastąpiło ponownie w 1861 roku. Od początku tego roku rozpoczęły się pierwsze manifestacje patriotyczne, w których brała udział młodzież gimnazjalna i rzemieślnicza. Organizowano nabożeństwa żałobne za poległych w Warszawie, zbierano składki, niszczono szyldy rosyjskie, urządzano „kocią muzykę".

            Po wybuchu powstania styczniowego, jego przywódcą na terenie województwa lubelskiego mianowano Leona Frankowskiego (1843-1863), który – po późniejszej klęsce - został powieszony 16 czerwca 1863. Drugiego z przywódców - Kazimierza Bogdanowicza (1837-1863) – rozstrzelano 6 marca za koszarami świętokrzyskimi. W 1916 prochy ich ekshumowano i przeniesiono na cmentarz przy ulicy Lipowej. Po klęsce powstania na miasto nałożono wysoką kontrybucję, nasiliła się rusyfikacja, nastąpiła likwidacja instytucji kulturalnych, konfiskata majątków kościelnych i klasztornych. Zamknięto klasztory: żeńskie - Karmelitanek i Brygidek oraz męskie: Bazylianów, Augustianów, Misjonarzy, Bonifratrów i Karmelitów.

            Wiek XIX to lata napływu do Lublina wielu cudzoziemców - przedsiębiorców, handlowców, restauratorów. Pierwsze większe manufaktury zorganizowali rzemieślnicy napływowi, przeważnie Niemcy. Jednym z nich był Kasper Gerlicz (zm.1814), który w 1801 uruchomił browar przy ulicy Misjonarskiej. W 1803 Franciszek Rechan, sukiennik z Prus, zorganizował manufakturę, w której produkowano sukno i baję. W 1806 drugi browar w Lublinie uruchomił Fryderyk Kern. Fabrykę mydła i świec prowadził Jan Meisner. W handlu przeważali drobni kupcy - Adam Fritsch prowadził handel korzenny, sukienny i trunki zagraniczne; Józef Zaremba sprzedawał towary łokciowe, galanterię, wina i korzenie; Lejzer Celnikier - handel korzenny i wyroby metalowe.

            Pewne ożywienie w rozwoju gospodarczym Lublina notujemy dopiero w latach 1815-1830. Pierwszym większym zakładem przemysłowym, uruchomionym w Lublinie, była manufaktura wytwarzająca tytoń i tabakę. Prowadził ją warszawski finansista Newachowicz. Mieściła się ona w dawnym pałacu Czartoryskich przy ul. Szarytek (obecnie Plac Litewski). W 1823 w opustoszałym gmachu pofranciszkańskim, znajdującym się przy ulicy Kalinowszczyzna, Antoni Domański założył manufakturę sukienną. W 1835 Szkoci, Jan i Andrzej Kedslie, założyli przy ulicy Krakowskie Przedmieście, pierwszy w Lublinie, zakład produkujący maszyny rolnicze. Istniał on do roku 1844 pod nazwą „Fabryka Agronomiczna Narzędzi Rolniczo-Gospodarskich", produkował młockarnie, sieczkarnie i młynki. Pozwolenie na założenie drugiego zakładu maszyn i narzędzi rolniczych w Lublinie przy ulicy Nowej otrzymali w 1845 inni dwaj Szkoci, bracia Dawid i Douglas Baird. W zakładzie produkowano kieraty, młockarnie, młynki do kartofli, młynki do czyszczenia zboża. Kryzys końca lat 20. XX wieku spowodował upadek przedsiębiorstwa w 1930. Kolejną manufakturę maszyn i narzędzi rolniczych w Lublinie uruchomił w 1857 Marcin Zabłocki. W 1858 zakład zatrudniał kilkunastu robotników. Produkował młockarnie, sieczkarnie, młynki do kartofli, pługi i pompy. Poza działalnością produkcyjną świadczył także usługi w zakresie naprawy maszyn i narzędzi rolniczych.

            Od lat 30. XIX wieku rozwijał się w Lublinie przemysł wyrobów miedzianych. Prowadziły go niewielkie zakłady produkujące kotły i aparaturę do gorzelni, browarów, urządzenia kąpielowe i do wyrobu wód mineralnych. Pierwszą wytwórnię aparatury gorzelnianej uruchomił w 1835 Józef Przybylski. Kolejny zakład tej branży powstał w Lublinie dopiero w 1860. Była nim kotlarnia Alberta Plagego (1825-1910) przy ulicy Miedzianej.

            W 1897 fabrykę od ojca przejął syn Emil (1868-1909). Pod jego zarządem nastąpiła rozbudowa zakładu. W 1899 fabryka zatrudniała 90 robotników, a wartość jej produkcji wynosiła 30 000 rubli. W tym samym roku zakład został przeniesiony do obiektu wybudowanego na terenach majątku Bronowice. W pomieszczeniu zakładu mechanicznego oraz dwóch kotlarniach, miedzianej i żelaznej, zainstalowano nowoczesne maszyny i urządzenia oraz maszynę parową o mocy 16 KM. Do prowadzenia zakładu Emil Plagę zawarł na 10 lat spółkę z inż. Teofilem Laśkiewiczem (1869-1925), którą prowadzili wspólnie pod firmą „Zakłady Mechaniczne E. Plagę i T. Laśkiewicz w Lublinie". Po śmierci Emila Plagego w 1909 jego udział w firmie przeszedł na rodziców, cztery siostry oraz brata. Po śmierci rodziców udział przeszedł na córki i syna. Ci odsprzedali go Kazimierzowi Arkuszewskiemu i T. Laśkiewiczowi, którzy zawarli spółkę do prowadzenia fabryki, pod dawną nazwą firmy. Fabryka specjalizowała się w produkcji kompletnych urządzeń do gorzelni, cukrowni, rektyfikacji, krochmalni, browarów, kotłów parowych różnych systemów oraz kuchni wojskowych. Z fabryki wyrobów kotlarskich narodziła się pierwsza w niepodległej Polsce wytwórnia samolotów.

            W 1876 przybył do Lublina Wilhelm Hess (1848-1932), z pochodzenia Czech. Dwa lata później zakupił kamienicę i plac przy ulicy Lubartowskiej, gdzie wybudował obiekty, w których od roku 1879 funkcjonowała fabryka wag. Lata 1911-1913 to okres największej prosperity fabryki. Zakład był wyposażony w nowoczesne maszyny i urządzenia. Produkowano oprócz wag dziesiętnych, setnych i stołowych także wagonowe, wozowe, bagażowe, ciężary (tzw. gwichty) i imadła. Fabryka Hessa miała własną odlewnię i była uważana za największy zakład tego typu nie tylko w Królestwie Polskim, ale również i w Rosji. W roku 1913 zakład przekształcono w Towarzystwo Akcyjne Fabryki Wag „W. Hess". Kryzys gospodarczy, konkurencja wyrobów zagranicznych oraz brak zamówień rządowych doprowadziły do upadku Towarzystwa. W 1932 Fabrykę w drodze licytacji nabyli kupcy żydowscy z Warszawy, w tymże roku następuje upadek fabryki.

           Ważną pozycję w produkcji spożywczej zajmowała wytwórczość piwa. Wśród zakładów tej branży jedno z czołowych miejsc zajmował browar wspomnianej wyżej rodziny Gerliczów. Browar prowadzony był przez około 40 lat przez Teofila, syna Kaspra Gerlicza. W zakładzie tym w 1843 pracowało około 30 robotników. W tym czasie właścicielami innego browaru była rodzina Fricków. Jeden z braci - Adolf - był założycielem Kasy Przemysłowców Lubelskich i Towarzystwa Kredytowego miasta Lublina. Był także inicjatorem budowy Teatru im. Juliusza Osterwy i Resursy Kupieckiej. Wraz z jego śmiercią w 1891 upadł także browar jego imienia.

           Karol Rudolf Vetter (1810-1883), piwowar i przemysłowiec, przybył do Lublina w 1835. Nie osiedlił się tutaj od razu, lecz zamieszkał we wsi Zawieprzyce, gdzie prowadził fabrykę porteru i likierów. W 1844 zakupił opustoszałe zabudowania po klasztorze oo. Reformatów przy ulicy Bernardyńskiej 15 i na stałe zamieszkał w Lublinie. Po kapitalnym remoncie obiektów w 1845 uruchomił w nich destylarnię i fabrykę słodkich wódek oraz w roku następnym browar, w którym jako pierwszy wytwarzał piwo bawarskie. Zakłady te należały do największych tego typu fabryk na Lubelszczyźnie. W 1883 po śmierci Karola Vettera obydwie fabryki przejęli dwaj jego synowie - August Karol (1847-1907) i Juliusz Rudolf (1853-1917). Bracia Vetterowie, kontynuując działalność ojca, w roku 1892 uruchomili ponadto słodownię oraz składy trunków, w których sprzedawali wyroby własnych fabryk. Vetterowie interesowali się rozwojem szkolnictwa handlowego w Lublinie. Byli fundatorami Szkoły Handlowej, wielu instytucji społecznych, wychowawczych i dobroczynnych.

            W rozwoju młynarstwa w Lublinie zasłużyła się rodzina Krausse. Bracia Edward Henryk i Adolf Krausse kupili w 1874 drewniany młyn wodny (zwany Papiernią) na rzece Bystrzycy na Tatarach. W 1880 roku wybudowali tu nowy zakład według projektów firmy „Gantz et Compania" z Budapesztu. Był to bardzo nowoczesny młyn. Ówczesna prasa pisała, iż obiekt został wzniesiony z zastosowaniem najnowszych planów co do budynku, jak również najnowszych maszyn do mielenia systemu węgierskiego. Od 1894, po sprzedaniu swoich udziałów przez Edwarda Krausse swojemu bratu Adolfowi, młyn działał pod firmą „Młyn wodno-parowy Adolf i Henryk bracia Krausse". Zakład posiadał również własną bocznicę kolejową do stacji Lublin. Po drugiej wojnie światowej młyn został upaństwowiony.

            Rodzina Semadenich, z pochodzenia Szwajcarów, prowadziła swoją cukiernię przy Krakowskim Przedmieściu aż do wybuchu drugiej wojny światowej.

            Do rozwoju przemysłu maszyn i narzędzi rolniczych w Lublinie w znacznym stopniu przyczynił się Mieczysław Wolski. W 1875 zawarł on spółkę handlowo-przemysłową z ziemianinem Mieczysławem Łabęckim pod firmą „M. Wolski i S-ka". Działalność spółki była bardzo pomyślna. Fabryka szybko rozwijała się i przynosiła duże zyski. W 1886 spółka rozszerzyła zakres swojej działalności po uruchomieniu dwóch filii lubelskiej fabryki maszyn: w Zamościu i w Hrubieszowie. Fabryka specjalizowała się w produkcji kieratów, młockarń, sieczkarń, koparek do kartofli, ugniataczy i walców pierścieniowych. Znaczną część produkcji zakład sprzedawał na Białorusi, w środkowych i południowych guberniach Rosji oraz na Kaukazie i Syberii. Wolski był również współwłaścicielem garbarni w Warszawie przy ul. Wolności 9.

            W 1877, w wyniku uzyskania połączenia kolejowego z Warszawą i Kowlem, rozbudowy i powstania nowych zakładów przemysłowych, nastąpiło większe ożywienie gospodarcze miasta. W 1884 powołano Kasę Przemysłowców, w 1885 Towarzystwo Kredytowe, a w 1899 Lubelskie Towarzystwo Rolnicze - organizatora dwóch wystaw w 1901: Wystawy Przemysłowo-Rolniczej oraz Sztuki i Starożytności.

            Dużą rolę w życiu miasta odegrało Gimnazjum Lubelskie, mieszczące się od 1886 w obecnym gmachu Wydziału Pedagogiki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (ulica Narutowicza), które wychowało wielu przyszłych wybitnych przedstawicieli nauki, literatury i sztuki. Lublin był miastem młodości Józefa Ignacego Kraszewskiego, Bolesława Prusa, Aleksandra Świętochowskiego (późniejszego dramaturga, nowelisty i powieściopisarza) a także Wacława Nałkowskiego - geografa i publicysty.

            W 1893 przez kilka miesięcy przebywała w Lublinie Maria Konopnicka. Spotykała się z młodzieżą zorganizowaną w tajnych kółkach, której dedykowała wiersz pt. Lubelskiej młodzieży na pamiątkę swej bytności w Lublinie. Wiersz został opublikowany w 1905 pod pseudonimem Jan Sawa.

            Z inicjatywy Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności pod koniec XIX wieku wybudowano kaplicę przy ul. Sierocej przy zakładzie zwanym Salą Sierot. W zakładzie tym pracowały siostry szarytki. Po drugiej wojnie światowej Towarzystwo rozwiązano, a zakład przekształcono w Państwowy Dom Dziecka.

                                                                       Opracowała Irena Kowalczyk

Grafika losowa